Witajcie kochani!
Dzisiaj kolejny temat w strefie męskiej, jaki chciałabym
poruszyć. Myślę, że zaciekawi on i będzie przydatny zarówno dla mężczyzn jak i
kobiet. A mianowicie chciałabym opowiedzieć o kilku ważnych elementach, na
jakie warto zwrócić uwagę podczas zakupu maszynki do golenia.
Rodzajów takich maszynek jest masa! Ceny także w niektórych
przypadkach różnią się diametralnie. No tak, ale jaką wybrać? Ja takie pytanie
zadałam sobie, kiedy kilka lat temu kupowałam dla taty na święta maszynkę,
którą możecie zobaczyć na zdjęciach.
I przyznaje szczerze, że nie do końca uśmiechało mi się
wydać 500 zł na elektryczną golarkę. Jednak zależało mi na tym, aby była ona
dobra i służyła długi czas. Ostatecznie wybór padł na Remington HyperFlex
XR1330. Tak jak pisałam wyżej to było kilka lat temu, więc maszynka ta na pewno
ma już swoją nowszą wersję, ale przyznaję, że jak na kilka lat ciągłego
użytkowania nadal działa świetnie i jest niezawodna. W chwili obecnej na
stronie RTV Euro AGD kosztuje ona 300 zł wtedy była ciut droższa.
Na co zatem warto zwrócić uwagę podczas zakupu.
Jednym z elementów jest na pewno ilość ostrzy a konkretniej
mówiąc głowic. Mamy golarki np. dwiema podłużnymi ja wybrałam wersję z trzema
okrągłymi. To akurat jest bardziej kwestia indywidualna i trochę też
estetyczna. Ten kształt wydawał mi się być trochę lepszy, jeśli chodzi o układ
twarzy i powierzchnię cięcia. Głowice są także ruchome, dzięki czemu lepiej
dostosowują się do załamań na twarzy, zwłaszcza w okolicy końcówki brody.
Drugą kwestią jak już przy głowicach jesteśmy to możliwość
łatwego czyszczenia i dbania o higienę urządzenia. W zestawie z maszynką
dostałam także szczoteczkę do czyszczenia. Dodatkowo bardzo łatwo można główkę
rozłożyć, wyczyścić w środku i złożyć zpowrotem.
Kolejnym ważnym punktem na mojej liście był fakt, żeby
maszynki można było używać na mokro i na sucho. Maszynki, których można używać
tylko na sucho są dość ograniczające. Tej można swobodnie użyć pod prysznicem
bez obaw, że przestanie działać. Tak samo można używać ją z np. pianką do
golenia. Ta opcja daje nam także
możliwość umycia ją pod bieżącą wodą co uważam, że też jest super opcją.
Możliwość używania jej w każdym miejscu nawet bez lusterka
jest myślę super udogodnieniem. Dlatego ważne są dobra bateria i sposób
ładowania. Do tego modelu wbudowany jest akumulatorek, który pozwala na około
godzinę pracy bez przerwy. Ma on także staję ładującą, którą można swobodnie
postawić na szafce i na niej naszą golarkę trzymać cały czas. Coś, co mi się
też bardzo podoba to to, że z rączki golarki nie wystają żadne kabelki czy złączki.
Wyświetlacz/ Lampki sygnalizujące poziom naładowania i
rozładowaną baterię. Jest to też dobre, bo dzięki temu możemy kontrolować na
ile użyć jeszcze jej starczy.
Uważam, że jest to świetny i niezwykle przydatny gadżet. Od kąd mój tata ma tą golarkę praktycznie wcale nie używa zwykłych maszynek.Zmniejszyło się ryzyko zacięcia jak również nie ma takich podrażnień po goleniu. Przy wyborze nie powiedziałabym żeby rzucać się na najdroższą opcje jaka jest w sklepie, ale myślę że warto dołożyć i kupić porządniejszy sprzęt, który będzie służym przez lata.
Dajcie znać czy Wasi mężczyźni używają tego typu golarek a może są tu jacyś panowie, którzy chętnie się podzielą swoich zdaniem?
Czekam na Waszą opinię!
Miłego dnia/wieczoru
BUZIAKI
Kupiłam ojcu na dzień ojca ☺
OdpowiedzUsuńna temat maszynek elektrycznych mój chłopak mógłby się wypowiedzieć ja nie bardzo się na tym znam
OdpowiedzUsuńDzięki Kochana za wpis! Właśnie szukam idealnej maszynki dla mojego mężczyzny <3
OdpowiedzUsuńMój ukochany używa maszynki do golenia ale z trymerem ;) Typowy brodacz :D
OdpowiedzUsuńnie wiem w sumie jak sie spisuja takie maszynki bo ja ich nie uzywam ;p
OdpowiedzUsuńMój mąż woli zwykłe maszynki, elektryczne go denerwują bo szybciej widoczny jest odrost po ich użyciu
OdpowiedzUsuńKupiłam Robertowi taką golarkę na Święta (2 lata wstecz), używał do czasu stępienia, potem wrócił do zwykłych maszynek i już nie chciał wymieniać ostrz w golarce :/
OdpowiedzUsuńKupiłam podobną dla mojego męża na gwiazdkę - ale to taki leń że po miesiącu wylądowała w szafce i używa zwykłej.
OdpowiedzUsuńMój tata ma taką maszynkę elektryczną, ale chyba nie jest zbyt zadowolony ;P Dostał ją niedawno na imieniny i chyba jakoś nie może się przestawić ;D
OdpowiedzUsuńKupiłam kiedyś dla swojego narzeczonego, identyczną maszynkę. Niestety leży w szafce któryś rok, totalnie się nie sprawdziła :(
OdpowiedzUsuńBardzo fajne porady. U nas taka klasyczna golarka by się jednak nie sprawdziła. Mój partner potrzebuje maszynki z wymiennymi końcówkami do stylizacji brody. :)
OdpowiedzUsuńNiestety mój miała kiedyś jakąś golarkę, ale używa tylko jednorazówek i nie zamieni ich na nic innego ;)
OdpowiedzUsuńw takim razie muszę mężowi kupić, bo szukamy czegoś takiego
OdpowiedzUsuńMój tata ma tego typu maszynkę, a zdecydowanie woli używac tych zwykłych jednorazowych, podobnie, jak mama.
OdpowiedzUsuńTaka golarka jest świetna, mój mąż też ma elektryczną i bardzo sobie chwali.
OdpowiedzUsuńMężowi by się przydała nowa ;)
OdpowiedzUsuńMój mąż używa elektryczną ale i tak musi korzystać z jednorazowych bo nie wszystko jest wstanie dogolić elektryczną.
OdpowiedzUsuńJa już szczerze nie pamiętam jaką kupowałam tacie czy bratu, to było dość dawno temu. Za to chłopak mój używa klasycznych maszynek aktualnie :)
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że się sprawdza taka golarka. Może też sprawię mojemu tacie - za miesiąc ma urodziny, więc akurat :)
OdpowiedzUsuńO przyda mi się bardzo ten wpis bo totalnie się nie znam na takich sprzętach!
OdpowiedzUsuń